niedziela, 8 marca 2015

Rogów - Arboretum

Rogów nieduża miejscowość w województwie łódzkim przy trasie pomiędzy Łodzią a Rawą Mazowiecką (trasa 72). Nieduża, bo nieduża, ale można spędzić tam cały dzień, wystarczy dobrze go zaplanować. Rzecz jasna można tam dojechać samochodem, ale dla osób nie posiadających rzekomego pojazdu niech to nie będzie przeszkodą, dojeżdża tam również pociąg trasy Łódź-Skierniewice. A z dworca to już naprawdę mały kawałek do przejścia, aby znaleźć się w Arboretum.


Arboretum w Rogowie - jedna z alejek.


Arboretum dla mnie jest takim miejscem do którego się wraca. Wtopił się w nasze życie i teraz odwiedzamy go przynajmniej raz do roku. A czemu? Nie wiem dokładnie. Tam się po prostu wyciszam i przestaje myśleć o problemach. Nie słychać szumu aut, jest spokojnie i pięknie, a chociaż przypomina parki, jest w tym miejscu coś więcej, czego nie ma w żadnym innym.
Mam już swoje ulubione miejsca, jak również takie, które muszę odwiedzić i zobaczyć co przez ostatni rok się zmieniło, a zmienia się co rok.

Rododendron Żółty


Byłam tu na jesieni i w lato, ale chyba najlepiej jest na wiosnę - w maju lub na początku czerwca, kiedy kwitną rododendrony i magnolie. Wtedy dni są dłuższe, cieplejsze, ale to jeszcze nie sezon, więc jest mniej ludzi. Poza tym w niewielkich sadzawkach są lilie wodne, a wśród nich pływają rybki i to już nie takie małe, na które (za każdym razem jak tak przyjeżdżamy) zerka wygłodniale kot. To taki botaniczny kot, który gardzi byle to jaką bułką, ale nic straconego, ryby rzucają się na kawałki chleba jak piranie.

Rybki - piranie chlebowe.

 Na terenie prowadzone są badania na małych poletkach doświadczalnych (można wszystko wyczytać z tablic informacyjnych), pewnie też dlatego mają w pewien sposób własny ekosystem. Do uli lepiej nie podchodzić, bo trochę ich jest, tak dla własnego bezpieczeństwa. Do mrowisk, a też jest ich kilka z różnymi mrówkami jak zauważyłam, również nie należy podchodzić za blisko. Mój mąż starał się je nakarmić, ale pogardziły i zaczęły iść w naszym kierunku. W miejscach bardziej oddalonych nawet trzeba przyśpieszyć kroku..., bo Wielkie są. Może to takie mięsożerne mrówki? Uwaga, często w tych dalszych rejonach mrówki bytują chętnie na ławkach zrobionych z bali.

Tablice informacyjne powoli niszczeją, ale jest ich sporo. Można się dowiedzieć  nie tylko o terenie i roślinach, ale także o zwierzętach, które tam zamieszkują. Dużo też jest małych plakietek, co to za drzewo, czy też krzew. Są także plakietki drewniane z numerami, mają to być odwołania do przewodnika, który możemy kupić przy wejściu.
Zresztą trzeba przyjechać i zobaczyć...

A teraz kilka ważnych informacji aktualnych na dzień: 05/2014

Lokalizacja:
Leśny Zakład Doświadczalny SGGW
Arboretum
ul. Leśna 1
95-063 Rogów

Godziny otwarcia:
Lepiej zajrzeć na stronę. Godziny otwarcia zmieniają się z porami roku.

Strona:
http://arboretum.sggw.pl

Dojazd:
Jadąc od Łodzi skręcić dopiero za torami (w sumie od razu za torami w lewo), a nie - jak zobaczymy pierwszy kierunkowskaz na Rogów.

Jadąc od Rawy trzeba minąć wielkie betonowe silosy i kawałek dalej skręcić w prawo (czyli przed torami).

My jadąc pierwszy raz źle skręciliśmy, od razu przy pierwszym kierunkowskazie. To nic... Dłuższa droga, ale nieznane miejsce zaliczone! Poza tym tamtą drogą też można przejechać, tylko przy dworcu trzeba przejechać przez tory.
A dalej są już kierunkowskazy, więc nie sposób nie trafić.

Parking:
Na terenie SGGW. W dni bardziej oblegane, każą płacić za parking, w mniej oblegane nikogo nie przysyłają i można parkować za darmo.

Toaleta:
Jest niedaleko wejścia, na terenie Arboretum.

Koszt:
Według informacji na stronie. + dojazd.

Inne:
Przy wjeździe do SGGW jest jakiś bar, zatem dla tych co nie wzięli prowiantu, jest ratunek.
Dla małych dzieci, które trzeba jeszcze przewijać, najlepszą sprzyjającą porą roku jest lato, można wtedy ławkę przekształcić w przewijak. 

Mając więcej czasu w Rogowie warto zwiedzić:
- Muzeum Lasu i Drzewa
- Kolej wąskotorowa


Botaniczny kot.


Widok na jedną z większych sadzawek.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz